poniedziałek, 8 sierpnia 2016

10 pytań dla miłośników Francji



1. Jak inaczej mieszkańcy Francji nazywają swoją ojczyznę?

a) carré (kwadrat)

b) cercle (koło)

c) hexagone (sześciokąt)


2. W którym roku Francja zdobyła mistrzostwo świata w piłce nożnej?

a) 2002

b) 1998

c) 1986


3. Ile jest regionów we Francji? (Potrafisz wymienić chociaż 5 z nich? ;))

a) 26

b) 13

c) 22


4. Jak brzmią (w kolejności) trzy słowa w dewizie Francji?

a) Liberté, égalité, fraternité

b) Egalité, fraternité, liberté

c) Fraternité, liberté, égalité


5. Gdzie spoczywa ciało Napoleona Bonaparte?

a) w Panteonie

b) na Père-Lachaise

c) w Les Invalides


6. Jaki tytuł  nosił jeden z pierwszych francuskich filmów krótkometrażowych, zrealizowany przez słynnych braci Lumière?

a) Podróż na Księżyc

b) Windą na szafot

c) Wyjście robotników z fabryki Lumière w Lyonie


7. Żoną, którego króla Francji była Maria Leszczyńska – córka Stanisława Leszczyńskiego?

a) Louis XIV

b) Louis XV

c) Louis XVI


8. Podaj nazwę miasta, w którym ogarnięty szaleństwem malarz - Vincent Van Gogh - obciął sobie ucho.

a) Nancy

b) Bergerac

c) Arles


9. Jak nazywa się najpopularniejszy utwór Maurice’a Ravela, którego użyto podczas Zimowych Igrzysk Olimpijskich w 1984 roku?

a) Rêves

b) Boléro

c) Sonata No.1


10. Które z nazwisk jest najpopularniejsze we Francji?

a) Martin

b) Dubois

c) Durand


niedziela, 17 lipca 2016

Miłość (nie)szyta na miarę



Facet na miarę to klasyczna baśń. No prawie. Jest piękna, blondwłosa królewna, jest zgubiony pantofelek (telefon), jest też domek krasnoludków. Problem w tym, że nie mieszkają w nim przyjacielskie, leśne stworzenia, a sam książę. Bo ten jedyny i wymarzony zamiast idealnych 180 cm, ma ich zaledwie 136, a zważywszy na fakt, że nie radzi sobie z domowym czworonogiem, na zwycięstwo nad smokiem też raczej nie można by w jego wypadku liczyć.

Każda dziewczynka od małego słyszy historie o więzionych, biednych, zaczarowanych księżniczkach i odważnych, przystojnych  (obowiązkowo!) królewiczach na białych koniach, którzy są w stanie pokonać wszystkie przeszkody, by zdobyć rękę ukochanej. Kiedy ideał się nie zgadza, a punktacja zamiast magicznego 10/10 wynosi zaledwie 9, a nie daj boże jeszcze mniej – kandydatom na księcia nie daje się po prostu szansy. Życie z czasem weryfikuje te listy zalet obowiązkowych, no ale to, co zostało z ich powodu przekreślone, nie ma możliwości powrotu. W końcu to nie historia o przenoszeniu w czasie.

Facet na miarę mierzy się z tymi stereotypami. Nie jest to oczywiście nic nowego, w końcu mało idealny książę pojawił się już choćby w Shreku. Francuska komedia przypomina po raz kolejny, że ideałów nie ma, a miłość to coś więcej niż … nasze wyobrażenia o niej.

Co do tego? Fabuła dość prosta (dla mnie chyba odrobinę zbyt)  i zmierzająca prosto do wiadomego celu, sporo naprawdę zgrabnych, błyskotliwych dialogów i kilka scen, które dają to, po co przyszliśmy do kina – okazję do pośmiania się. Choć momentami śmiech jest doprawiony sporą nutą goryczy.  Jest jeszcze jednak rzecz, o której wspomnieć trzeba koniecznie – świetna ścieżka dźwiękowa. Panie, a to one raczej zdecydują się pójść do kina, powinny być nią zachwycone.

Puenta? Francuską komedię warto zobaczyć choćby z jednego powodu: bo przypomina nam  czym w miłości jest ideał. Bo na miarę znaczy uszyty specjalnie dla Ciebie, nie dla wszystkich. 



 

sobota, 18 czerwca 2016

Francja: 5 miejsc, które warto zobaczyć

 

Planujecie w te wakacje wybrać się do Paryża? A może stolica już Wam się znudziła i chcielibyście odkryć nieco inne zakątki Francji?  Jeśli tak, mam dla Was kilka propozycji, które są nie mniej interesujące niż sama wieża Eiffla czy Louvre.  

 



Dla aktywnych, którzy czasem lubią też poleniuchować

Wielka Wydma Piłata to prawdziwy raj dla miłośników paralotni i lotnictwa.
Położona zaledwie 60 km od Bordeaux, jest największą pod względem objętości piasku i wysokości wydmą w Europie. Główne wejście znajduje się przy schodach i zajmuje około kilku minut. Trud wspinaczki rekompensują jednak niesamowite widoki oraz orzeźwiająca kąpiel w oceanie;)

 



Dla miłośników adrenaliny

Choć Prowansja kojarzy się przede wszystkim z polami lawendy i gajami oliwnymi to warto również wiedzieć, ze znajduje się tu najpiękniejszy i najgłębszy kanion Europy.
Gorges du Verdon to jedna z najciekawszych atrakcji turystycznych południowej Francji. Wzdłuż wąwozu biegnie ścieżka turystyczna, którą można pokonać jedynie w towarzystwie przewodnika. Osoby lubiące ryzyko i adrenalinę mogą natomiast spróbować spływu kajakiem czy też pontonem. 




Dla szukających Cudu

Cuda się zdarzają, a nawet istnieją. Jeden z nich możemy zobaczyć. Gdzie? Oczywiście we Francji ;) Klasztor Saint Michel (zwany La Merveille - Cud) został wzniesiony na cześć Archanioła Michała. Jak głosi legenda ukazał się on biskupowi Avranches i rozkazał budowę kaplicy na wzgórzu. Z czasem kaplica przekształciła się w ogromną twierdzę, miejsce licznych pielgrzymek. Co ciekawe turystom nie straszne były nawet pływy morskie, które odcinały wyspę od lądu uniemożliwiając tym samym powrót do pobliskiego miasta.






Dla księżniczek

Głównym powodem sławy Loary są okazałe zamki i otaczające ich ogrody. Które z nich warto zobaczyć? Najlepiej wszystkie.

Miłośnikom sztuki Leonarda da Vinci polecam zamek w Chambord. To wielkie renesansowe dzieło liczy 440 pokoi i słynie z niezwykle oryginalnych schodów w kształcie podwójnej spirali. Projekt pałacu naszkicował ponoć sam Da Vinci, który zmarł w niedługim czasie po rozpoczęciu budowy.

Macie w sobie coś z romantyków? Koniecznie zajrzyjcie do pałacu Chenonceau. Można tam nie tylko podziwiać okazałe komnaty Katarzyny Medycejskiej, ale i również popływać łódką po rzece Cher czy obejrzeć spektakl „światło dźwięk”.

Wnętrza zamków niespecjalnie Was interesują i wolelibyście poprzebywać nieco na świeżym powietrzu? Odwiedźcie rezydencję w Chaumont. Jej niekwestionowanym atutem są bajeczne ogrody, które przypominają prawdziwe dzieła sztuki.
 




Dla fanów Flinstonów

Bajeczne ogrody i zamki to nie jedyne atrakcje, jakie ma do zaoferowania Dolina Loary.
Znajdujące się w tym regionie miasteczko Rochemenier słynie przede wszystkim z największego skupiska osad „jaskiniowców”. Przez wieki mieszkańcy wykuwali tu swe podziemne mieszkania, a ich obecność można było dostrzec jedynie dzięki wystającemu kominowi.